Jeśli to czytasz, to pewnie jesteś rodzicem jedynaka i
zastanawiasz się, czy kolejne dziecko to dobra decyzja. Obawiasz się,
że twój jedynak wyrośnie na małego samoluba, a później dorosłego
egoistę? A może odwrotnie, bardzo chcesz mieć kolejne dziecko, ale boisz
się, że ucierpi na tym pierworodny?
Zadaj sobie pytanie, chcesz kolejnego dziecka czy tylko rodzeństwa dla pierwszego? Jeśli jedynym powodem jest to, by twoje dziecko nie było „samo”, weź głęboki oddech, odpuść na chwilę i przemyśl to jeszcze raz. Ekspertem to ja nie jestem, ale rodzeństwo nie jest gwarancją dozgonnego wsparcia czy przyjaźni, a każde kolejne dziecko, potrzebuje tyle samo troski, uwagi i miłości co pierwsze. Jesteś na to gotowy? To do dzieła!
To też dwa razy więcej miłości, nie tylko tej, którą obdarowują nas dzieci.
To moment, gdy wchodzisz do pokoju, a oni, zamiast leżeć w swoich łóżkach, szaleją na jednym z nich. To chwila, gdy jedno drugiemu oddaje kawałek swojej ulubionej przekąski. To mały gest, gdy starsze nie wścieka się na małe za rozwaloną wieże z klocków. To też maluch naśladujący starsze rodzeństwo.
Więcej zabawek na podłodze, rzeczy do prania i dwa razy więcej zmęczenia.
Pytasz samego siebie czy warto? Pytasz mnie, czy nie żałuję?
Warto, tak jak warto się wiązać, mimo że nikt nie da Ci gwarancji miłości po grób. Nie mam jeszcze pełnego obrazu. Nie wiem jaki kontakt moje dzieci będą miały ze sobą za 20 lat. Cały trud polega właśnie na tym, by tej miłości nie zniszczyła rywalizacja, by żadne z twoich dzieci nie czuło się gorsze czy mniej kochane. Dasz radę?
Czy więc posiadanie więcej niż jednego dziecka to dobry pomysł?
Wszystko ma wady i zalety, podobnie jest z posiadaniem dzieci.
Zadaj sobie pytanie, chcesz kolejnego dziecka czy tylko rodzeństwa dla pierwszego? Jeśli jedynym powodem jest to, by twoje dziecko nie było „samo”, weź głęboki oddech, odpuść na chwilę i przemyśl to jeszcze raz. Ekspertem to ja nie jestem, ale rodzeństwo nie jest gwarancją dozgonnego wsparcia czy przyjaźni, a każde kolejne dziecko, potrzebuje tyle samo troski, uwagi i miłości co pierwsze. Jesteś na to gotowy? To do dzieła!
Więcej pracy i podwójna miłość.
Rodzeństwo to przede wszystkim podwójna praca, a nie zapomnij, że z przyjściem na świat kolejnego dziecka nie dostajesz w pakiecie dłuższej doby i więcej siły. To trud dzielenia miłości i czasu na dwoje. Musisz się przygotować też na bycie domowym sędzią, a uwierz poczucie sprawiedliwości rodzica i dziecka czasem bardzo się różnią. Posiadanie więcej niż jednego dziecka to też więcej trudnych sytuacji np. gdy jedno jest chore, a drugie trzeba zaprowadzić do szkoły.
To też dwa razy więcej miłości, nie tylko tej, którą obdarowują nas dzieci.
To moment, gdy wchodzisz do pokoju, a oni, zamiast leżeć w swoich łóżkach, szaleją na jednym z nich. To chwila, gdy jedno drugiemu oddaje kawałek swojej ulubionej przekąski. To mały gest, gdy starsze nie wścieka się na małe za rozwaloną wieże z klocków. To też maluch naśladujący starsze rodzeństwo.
Więcej zabawek na podłodze, rzeczy do prania i dwa razy więcej zmęczenia.
Musisz wiedzieć jedno!
Od chwili narodzin kolejnego dziecka, pierwsze będzie poznawać świat inaczej niż dotychczas. Będą iść razem, za rękę ścieżką dzieciństwa. Miłość między rodzeństwem jest jedną z najpiękniejszych, jakie widziałam, najbardziej czystą i niewinną, bo tak jak potrafią kochać dzieci, nie potrafi kochać nikt inny.
Pytasz samego siebie czy warto? Pytasz mnie, czy nie żałuję?
Warto, tak jak warto się wiązać, mimo że nikt nie da Ci gwarancji miłości po grób. Nie mam jeszcze pełnego obrazu. Nie wiem jaki kontakt moje dzieci będą miały ze sobą za 20 lat. Cały trud polega właśnie na tym, by tej miłości nie zniszczyła rywalizacja, by żadne z twoich dzieci nie czuło się gorsze czy mniej kochane. Dasz radę?
Równiez czesto mamy watpliwosci z zona apropo drugiego dziecka. Jednak milosc ktorym obdarza nas obecne dziecko sprawia, ze wracaja rozmowy na temat numeru dwa:) Nie potrafie sobie wyobrazic podwojnej milosci od tych malych istotek jak przy jednym jest to takie swietne uczucie;) Pozdrawiamy nas3.pl
OdpowiedzUsuńObawy są chyba całkiem normalne u rodziców, dwoje dzieci to więcej wyzwań.
UsuńMyślę, że warto jest mieć kolejne dziecko. Maluch to szczęście, miłość, radość w jednym :)
OdpowiedzUsuńOczywiście!
UsuńJa nie żałuję, że mam dwoje dzieci.
OdpowiedzUsuńJa też nie, choć bardzo długo mówiłam , że będzie tylko jedno.
UsuńJa zawsze chciałam trójke, ale sie nie udało. Warto miec dzieci:-)
OdpowiedzUsuńŻycie nie zawsze układa się tak jak chcemy, niestety.
UsuńMam dokładnie takie obawy. Czy będę potrafiła podzielić miłość po równo, czy dam radę okazywać uczucie w takich samych dawkach jednemu i drugiemu dziecku.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale, więcej o moich obawach i jak to się skończyło pisałam w innym poście. Przeczytaj, być może to ci ułatwi.http://www.alelife.pl/2016/08/ciii-i-nikomu-nie-mow.html
UsuńUmnie niestety niema szans na kolejne a szkoda bo córka chiała by siostre lub brata
OdpowiedzUsuńNiestety czasem tak życie sie układa, przykro mi?
Usuńja nigdy nie zdecyduję się na dziecko
OdpowiedzUsuńJakiś konkretny powód, czy po prostu czujesz, że to nie dla ciebie?
UsuńTez chcemy rodzeństwo :)
OdpowiedzUsuńKiedy się zdecydowaliśmy na drugie dziecko miałam podobne obawy, bałam się iść do szpitala rodzić, bo mój Mały wtedy został pierwszy raz bez mamy, bałam się, że nie będę umiała pokochać dwójki dzieci, bałam się, że nie będę miała tyle czasu dla obojga... Większość obaw na szczęście okazała się bezpodstawna - tak jak mówią, że macierzyństwo mamy we krwi i wszystko przychodzi naturalnie, tak i całe macierzyństwo doskonale potrafimy naturalnie mnożyć ;) My od zawsze chcieliśmy mieć więcej niż jedno dziecko, ale kiedy słyszę, że ktoś chce zajść w ciążę, żeby pierwszego dziecka nie puszczać do żłobka, to ja się pytam, co zrobią z drugim? Puszczą bez wyrzutów sumienia, czy będzie trzecie dziecko? Dziecko nie jest rozwiązaniem żadnej sytuacji, tylko nowym życiem dla całej rodziny... I nie jest łatwo, ale dwie uśmiechnięte buzie krzyczące "kocham się mamo", 4 tulące rączki, to zawsze dużo więcej radości dla mamy :) Świetny i prawdziwy tekst, który doprowadził mnie do wzruszenia! #dobrykomentarz
OdpowiedzUsuńDokladnie, dziecko tylko wtedy gdy rodzice chcą tego z miłości. A nie bo tak trzeba.
UsuńDo wszystkiego trzeba dojrzeć Ja jeszcze nie dojrzałam do decyzji o pierwszym dziecku. Mam chyba jeszcze czas :) Ogólnie rodzicielstwo to ogromny obowiązek i jeszcze większa odpowiedzialność :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie!
UsuńJa mam jednego adoptowanego synka - i początkowo chcieliśmy od razu biec do ośrodka adopcyjnego w celu uzyskania kolejnej kwalifikacji . Z czasem jednak trochę ochłonęliśmy - i dopuszczamy myśl o rodzeństwie tylko w sytuacji, jeśli mama biologiczna znów urodzi (co raczej mało prawdopodobne). Jest nam dobrze i szczęśliwie to, jak jest :)
OdpowiedzUsuńKażda sytuacja jest inna, wiadomo
UsuńWiadomo, że to jest każdego indywidualna decyzja i sprawa, ja jestem młodą mamą 4 miesięcznej księżniczki i na pewno zdecyduje się na drugie dziecko. Za 2/3 lata oczywiście :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszymy się z mężem że podjęliśmy decyzję o drugim dziecku. Zresztą zawsze chciałam mieć dwójkę;)
OdpowiedzUsuńRóżnica wieku 2 lata i to prawda że trzeba dzielić czas i miłość po rowno. Bywa trudno, kluca się ale też kochają bo staje we własnej obronie. Fajne chlopaczki.
Pozdrawiam wszystkie mamy
Www.makeupwithbella.com
Chciałabym drugie dziecko, ale niestety natury nie przeskoczę. Cieszę się z tego, co mam :)
OdpowiedzUsuń